Branża ubezpieczeniowa notuje wyraźne wzrosty cen, a dynamika zmian jest najszybsza od 2014 roku – czytamy w raporcie Marsh Global Insurance Market Index
Czynniki wywierające wpływ na kształtowanie kosztów mają rozmaite źródła. Wśród głównych obszarów wymienia się między innymi regularne wzrosty stawek ubezpieczeń majątkowych i finansowych, lecz również postępujące zmiany klimatu oraz rozwój pandemii COVID-19.
Ceny polis rosły globalnie już siódmy kwartał z rzędu i wszystkie wskaźniki sugerują, że trend ten zostanie utrzymany. Jak czytamy w raporcie – pierwszy kwartał roku przyniósł 14 procentowy wzrost, a średnia w drugim kwartale przyjęła wartości najwyższe od 2012 roku.
Na globalnym rynku liderem została Wielka Brytania – notując aż 31 procentowy wzrost cen w ujęciu rocznym. Klienci w Stanach Zjednoczonych mierzą się z 18 procentową podwyżką a w Europie średnia różnica cen wyniosła 15 procent.
Niepewna przyszłość czynnikiem ryzyka
Brak stabilizacji oraz gwałtownie zmieniające się otoczenie wpływają na dynamikę wzrostu cen w sektorze ubezpieczeniowym. O ile łatwo usprawiedliwiać taki stan rzeczy pandemią koronawirusa – koszty polis rosły na długo przed zdiagnozowaniem pierwszego chorego. Nie oznacza to oczywiście, że COVID-19 jest obojętny dla rynku – bilans strat i wypłacanych świadczeń nadal pozostaje otwarty.
W ujęciu długoterminowym zmiany klimatu oraz towarzyszące im gwałtowne zjawiska pogodowe to obszary ryzyka o znacznej skali. Straty finansowe z tego tytułu rosną globalnie z każdym rokiem, osiągając 145 mld dolarów tylko w 2019 roku. Nieprzewidywalność tych zjawisk w połączeniu z olbrzymim obszarem oddziaływania i skalą strat, wymuszają na ubezpieczycielach gromadzenie większych rezerw finansowych – co przekłada się na realny wzrost cen polis.
Ubezpieczenia w Polsce – czy czekają nas dalsze wzrosty cen?
Elementem kształtującym krajowy rynek jest nadal koronawirus i jego następstwa. Segment ubezpieczeń turystycznych gwałtownie się załamał wskutek ograniczeń w przemieszczaniu się ludności oraz obaw konsumentów, którzy postanowili spędzić okres wakacyjny lokalnie, w mniej aktywny sposób. Część ubezpieczycieli podjęła decyzję o zwrocie składek klientom – co dodatkowo nadwyrężyło ich stabilność finansową.
Duży wzrost zainteresowania odnotowały natomiast ubezpieczenia na życie oraz grupowe pakiety medyczne. Zagrożenie pandemią z pewnością napędza popyt na tego typu produkty, lecz trudno przewidzieć długotrwały wpływ tego zjawiska na kształtowanie poziomu cen. Z jednej strony wzmożony popyt powinien sprzyjać ich redukcji – z drugiej jednak potencjalnie wysokie kwoty odszkodowań mogą przełożyć się na wzrost składek i całkowitych kosztów takiego ubezpieczenia.
Wygrywają przezorni – zwlekając zapłacisz więcej
Wszystko wskazuje, że ceny polis ubezpieczeniowych będą kontynuować swój stabilny wzrost w kolejnych kwartałach. Decydując się na zakup ubezpieczenia warto rozważyć więc opcję umowy długoterminowej, która pozwala na wynegocjowanie korzystniejszych warunków pod względem zakresu ochrony czy kwoty zabezpieczenia przy relatywnie niższej, lub w tym wypadku – bardziej stabilnej cenie.
Im dłużej zwlekamy z decyzją, koszt takiej polisy może być o kilkadziesiąt procent bardziej dotkliwy dla naszego budżetu.
Nasi eksperci pozostają do Twojej dyspozycji.
Zostaw mail lub telefon a nasz specjalista skontaktuje się z Tobą.